Przeciwwaga

Kiedy szef partii dostaje się do parlamentu to uzyskuje bardzo konkretne korzyści. Dostaje:
– władzę nad członkami swojej partii co pozwala mu tworzyć przepisy
– dostaje dostęp do TV dzięki czemu może przekonywać miliony ludzi do swoich racji
– dostaje bardzo konkretne pieniądze na życie oraz na realizację własnych celów takich jak kampania wyborcza czy zjednywanie sobie sojuszników

Z takim wyposażeniem polityk nie potrzebuje już obywateli – jest w stanie sam sobie poradzić zarówno w trakcie kadencji jak i przy następnych wyborach. Nic dziwnego, że obietnice przedwyborcze rzadko są realizowane. Jeśli chcemy żeby politycy byli od nas uzależnieni, słuchali nas i nie kłamali to musimy mieć:
– więcej kontroli nad zasadami, które wśród nas panują niż politycy
– forum bardziej liczne niż widownia TVP na którym niezależnie od władzy będziemy mogli dyskutować
– musimy dysponować tak dużymi pieniędzmi, żeby nam samym się to opłacało ale też żeby politycy nie byli w stanie zignorować kapitału jakim dysponujemy

Nasze obywatelskie organizacje muszą istnieć przez wiele kadencji i stanowić faktyczną władzę tak długo aż w skali całego kraju uzyskamy WIR. Ale nawet wtedy, jak wynika z doświadczeń szwajcarów, obywatelskie organizacje mają swoją rolę do odegrania. Te organizacje są po to żeby nie oddawać politykom kontroli nad całą sytuacją. Np. w Szwajcarii telewizja narodowa jest spółdzielnią do której każdy może się zapisać i głosować na jej walnych zebraniach.