Pierwsze kroki w nowej grupie
Mieszkałem kiedyś na osiedlu na którym mieszkańcy zorganizowali sobie parking strzeżony społecznie. Działało to wspaniale – płaciliśmy tylko koszty prądu i konserwaci automatycznej bramy a zatem koszt na osobę był bardzo niski i wynosił ok. 200zł./rok. Gdyby ten sam parking był w rękach prywatnych to opłaty byłyby znacznie wyższe.Na początku wydało mi się, że taki układ jest możliwy tylko jeśli ktoś podaruje grupie kawałek ziemi. Ale później zrozumiałem, że ta ziemia to tylko wspólny majątek, który można wypracować sobie samemu.
Czytaj dalej
Najnowsze komentarze